Blog

Blog FizjoStrefy 

Na blogu znajdziecie : 
 
Fizjoporady 
Fizjonowości w oparciu o badania naukowe, doświadczenie fizjoterapeutów i moje
Artykuły oparte o praktykę gabinetu 
 
Najnowsze informacje o świeżym wpisie zawsze zamieszczam na instagramie fizjostrefagdansk. Obserwuj a nic Cię nie ominie :) 
 
Tematyka jaką znajdziecie to:  od problemów występujących u dzieci od niemowlaka do osoby dorosłej. To są moje przemyślenia, doświadczenia i rady. Wszystko to w oparciu o szkolenia i aktualną wiedzę z dziedziny fizjoterapii i zdrowia.
 
Nie ze wszystkim  możecie się zgadzać i to jest dobre, bo na wymianie przemysleń i doświadczeń opiera się ta sztuka - sztuka leczenia. Zachęcam do dyskusji! 
 
Jeśli interesuje Was moje spojrzenie na jakiś temat, który tu nie został jeszcze omówiony proszę o sugestie. 
 
 
 
                                                                              

                                                                                                                         

Poniedziałek, Grudzień 7, 2020, 19:47

Hipermobilność

 

Jeśli coś ma zapożyczony przedrostek „hiper..” to znaczy, że jest nadmierne, nad wyraz i za bardzo.

                             

W przypadku hipermobilności mówimy o nadmiernie elastycznym (rozciągliwym) układzie więzadłowym w stosunku do tego jak „powinno być”. Musimy pamiętać o tym, że stawy mają swoją określoną ruchomość - tzw uznaną za prawidłową. Na temat hipermobilności można by wiele pisać.  Na jej temat pojawia się co raz to więcej artykułów i bardzo się z tego cieszę. Sama do pewnego czasu niewiele wiedziałam na jej temat. Do tej pory mało kto wiedział co to jest i czy sam ma z tym problem. Nie chcę powielać treści więc napiszę o tym co wg mnie najważniejsze w możliwie najkrótszej wersji odpowiadając na pytania jakie padają z ust pacjentów. Być może czytając ten artykuł znajdziesz pasujące do Ciebie lub twojego dziecka symptomy. Niektórzy myślą, że źle jest jak ma się sztywny kręgosłup a tak naprawdę o wiele bardziej groźna jest dla nas wiotkość. 

                              

Po pierwsze pacjenta hipermobilnego można poznać po tzw. przeprostach w stawach łokciowych i kolanowych. Większość pacjentów hipermobilnych (co najczęściej zauważam u dzieci ) ma problem ze stopami – płaska, płasko-koślawa stopa z obniżeniem łuków stopy.  Dorośli skarżą się na nawracające bóle mięśniowo-stawowe, bardzo często boli odcinek lędźwiowy kręgosłupa i okolica między łopatkami. Nadmobilność prowadzi do strzelania w kręgosłupie bo bez tego pacjenci czują się nieswojo. Pacjenci hipermobilni często potrzebują być w ruchu, stojąc potrzebują się ciągle podpierać o ścianę czy przynajmniej czegoś się trzymać. U osób dorosłych dodatkowo dochodzi tzw. zespół przewlekłego zmęczenia. Podczas aktywności ruchowej dochodzi do częstych zwichnięć i siniaków, które dość długo się utrzymują. Skóra jest bardzo wiotka, wręcz można ją podnieść chwytem szczypcowym.

      

Dziecku hipermobilnemu łatwo przychodzi gdy trzeba przyjąć dziwne, powykręcane pozycje typu założenie nogi za głowę, dotknięcie nogami do głowy tzw. pozycja "syrenki", stojąc - oparcie całych rąk a nawet przedramion o podłogę, dotknięcie kciukiem lub pozostałymi palcami ręki do przedramienia itp. Dzieci hipermobilne są zauważane jako bardzo gibkie, które wg nauczycieli mają duże predyspozycje do baletu, gimnastyki artystycznej i podziwiane są w różnych programach typu „Mam talent” zwijając się w kulkę. Przyjmowanie dziwnych pozycji przychodzi im z łatwością. Wiele osób podziwia te młode osoby, rodzice wróżą im karierę tylko nikt się nie zastanawia do czego prowadzą „te zdolności”. Sama pamiętam jak na lekcjach wychowania fizycznego chwalone były szczególnie dziewczynki, które potrafiły robić różne „wygibasy”. Według nauczyciela w-fu były wzorem wyćwiczenia. Teraz już wiemy jak bardzo były w błędzie te osoby.  U dzieci hipermobilnych które nie zmieniają swoich nawyków po jakimś czasie może pojawić się skolioza która o wiele szybciej będzie progresować niż u dzieci z prawidłowym napięciem więzadłowym.

Do 10 roku życia możemy mówić o fizjologicznej mobilności, czekając na stabilizację układu więzadłowego. Jeśli taka nadmobilność utrzymuje się po 10 r.ż trzeba udać się do lekarza, fizjoterapeuty na badanie. Co się chwali, wielu rodziców zaczyna już wcześniej reagować na pierwsze niepokojące symptomy i wdrażać potrzebne postępowanie fizjoterapeutyczne. Warto z fizjoterapeutą omówić na jakie zajęcia dodatkowe dzieci mogą uczęszczać , jakie sporty będą wskazana a jakich powinny unikać ( gimnastyka artystyczna, balet…)

Wcześnie wdrożona fizjoterapia ma na celu polepszyć napięcie mięśniowe pacjenta, poprawić sensomotorykę i koordynację. Jednak musimy pamiętać i nie dać sobie wmówić, że fizjoterapią poprawimy napięcie więzadłowe. Trzeba powiedzieć to głośno bo niestety wielu rodziców ulega obietnicom – NIE POPRAWIMY NAPIĘCIA WIĘZADEŁ ŻADNYMI ĆWICZENIAMI. Ćwiczeniami możemy zadbać o dobre napięcie mięśniowe i spowodować, że w wieku dorosłym nie będą tak często pojawiały się bóle.

Bez względu na to czy pacjent hipermobilny jest dzieckiem czy osobą dorosłą otrzymuje takie samo zalecenie – codziennie aktywność fizyczna i indywidualnie dobrane ćwiczenia od fizjoterapeuty. Cel jest podobny dla każdego jednak dobór ćwiczeń będzie się różnił rodzajem i intensywnością oraz celowaniem na daną grupę mięśni. Jeśli towarzysząca jest skolioza nie wolno na własną rękę wykonywać ćwiczeń. Codzienne aktywności? Niech to będzie na zmianę spacer, basen, ćwiczenia w domu, ścianka wspinaczkowa, taniec. Ważne! Jeśli Cię boli to nie kładź się tylko się poruszaj. 

Mam nadzieję, że przybliżyłam Wam problem hipermobilności. Pamiętajcie, że tak jak wszystko może ona mieć swoje nasilenie. Być może jesteście hipermobilni ale nie w stopniu akrobatycznym :) Ja już wiem, że mam pewne symptomy hipermobilności, choć do tej pory nie zwracałam na to uwagi. Wiem dlaczego tak dobrze celowałam w wyborze zawodu. Ruch jest dla mnie zbawienny. Tyle z prywaty :) 

Bardzo się cieszę, że co raz to więcej wiemy na temat tego typu "urody" i jako fizjoterapeuci jesteśmy bardziej świadomi jak pomagać pacjentom, którzy proszą nas o pomoc. Jak widzicie rozwiązaniem dla takich pacjentów nie jest tylko "masażyk" a codzinna aktywność fizyczna. 

W razie pytań zapraszam do kontaktu.

Pozdrawiam

mgr Dominika Woźniak

FizjoStrefa Gdańsk

 

 


Brak komentarzy.
(*) Pola obowiązkowe
29 grudzień 2019
 
Uśmiech tak niewiele wymaga :)

Czy wiedzieliście...? Żeby na naszej twarzy pojawił się uśmiech potrzeba zaangażowania o wiele mniej mięśni niż podczas okazywania innych emocji. Dlatego o wiele zdrowiej i lepiej się uśmiechać niż marszczyć czoło ze złości. Lepiej mieć zmarszczki od uśmiechu niż od poirytowania i złości...
Dlaczego warto zaangażować kilka mięśni i uśmiechnąć się? Oto kilka faktów! 
1. Uśmiechając się, pomożesz innym by się uśmiechnęli. Ciężko jest nie odwzajemnić uśmiechu...uśmiech działa jak lustro. 
2.Śmianie się jest bardzo dobrym ćwiczeniem przepony, gardła oraz dotlenia świetnie organizm. Po szczerym uśmiechu czujemy się rozluźnieni. Spróbujcie to poczuć!
3. Podczas uśmiechania się poprawiamy nasz humor bo wydzielają się endorfiny. Więc nie zawsze trzeba stawiać na czekoladę - wystarczy się uśmiechnąć. Uśmiech nie idzie w biodra za to daje wspaniałe efekty bez negatywnych skutków ubocznych :) 
4. Uśmiechając się poprawiasz swoją odporność. 
5. Uśmiechając się skracamy dystans między sobą, poprawiamy nasz wizerunek - ocieplając go. Dobre pierwsze wrażenie, które bardzo często jest ważne. 
6. Zmienia się nasza chemia w mózgu - działamy antydepresyjnie, antynowotworowo.
7. Jeden uśmiech dziennie potrafi wiele zmienić. 
Naśladujmy dzieci, które nie potrafią udawać emocji. Śmieją się o wiele częściej niż dorośli. Przebywanie w pobliżu dziecka sprawia, że uśmiechasz się częściej. Otaczaj się osobami pozytywnie nastawionymi do życia, oraz tymi które mają zdrowe poczucie humoru. Naucz się śmieć z samego/samej siebie. To i wiele innych czynników sprawi, że łatwiej będzie Ci się uśmiechnąć.
Mam nadzieję, że ten krótki tekst też wywołał na twojej twarzy nie jeden uśmiech. Ja pisząc go nie zliczę już ile razy się uśmiechnęłam. Teraz zastanowię się jak zmieniło to podejście do dzisiejszego dnia i jak wpłynie to na innych, których dziś spotkam. 
Więc uśmiechaj się jak najczęściej!  
 
3 styczeń 2018
 
Dlaczego z pozoru błaha wada jaką jest koślawość stóp może być niebezpieczna dla zdrowia dziecka.

Wspaniale wyjaśnione dlaczego warto zwrócić uwagę na pojawiające się początki wad postawy. Doktor wyjaśnia czym jest skolioza oraz jak rodzic samodzielnie może zbadać postawę dziecka.
Dlaczego zwykła pozornie koślawość kości stępu jest niebezpieczna dla prawidłowego rozwoju kręgosłupa? Jaki sport jest dobry dla kręgosłupa? Czy basen to zawsze dobrze dobrana aktywność? Polecam obejrzeć, albo nawet wysłuchać - https://www.youtube.com/watch?v=ADDkfDe1PGc
 
20 grudzień 2017
 
Sport nie tylko dla kondycji fizycznej.

Sport, aktywność fizyczna to bardzo ważny czynnik jakiego nie powinno zabraknąć w naszym życiu. Niestety według zagranicznych naukowców, specjalistów zajmujących się zdrowiem aktywność fizyczna jest coraz bardziej zapominaną dyscypliną życiową. Siedzenie przed telewizorem, siedzenie w pracy, siedzenie podczas jazdy samochodem, siedzenie, leżenie, ciągłe przesiadywanie i odpoczywanie staje się coraz częstszym nałogiem z którym trzeba walczyć. Czy wiecie, że brak aktywności porównano do nałogu jakim jest palenie papierosów? Grubo, nie? Po przeprowadzeniu ankiety sporo osób potrafi z małymi przerwami siedzieć, leżeć nawet 16 godzin na dobę, weźmy pod uwagę, że nie wliczamy w to godzin snu. Szybko spróbujcie przeliczyć jak długo Wy w ciągu dnia przebywanie w pozycji siedzącej. Wynik potrafi zaskoczyć. 
Jeśli jesteś "kanapoholikiem" albo nie lubisz sportu mam nadzieję, że kilka poniższych faktów zachęci Cię do stopniowego zwiększania aktywności fizycznej. 
Sport, aktywność fizyczna wspaniale działa na nasze serce, stawy i mięśnie. U osób uprawiających systematycznie sport najważniejszy mięsień jakim jest serce potrafi być większe niż u kanapowców. Serce sportowca o wiele więcej tlenu potrafi przetłoczyć niż  te osoby z niską aktywnością fizyczną. Ktoś powie, że to logiczne bo jak każdy mięsień serce też się wzmacnia. Jednak czy wiedzieliście, że sport ma wspaniały wpływ na nasze zdrowie psychiczne? 
W dzisiejszych czasach sporo osób cierpi na depresję, różnego rodzaju lęki, zniechęcenie. Psychiatrzy przekonują, że wspaniałym lekiem uzupełniającym leczenie farmakologiczne (niekiedy konieczne z czym nie dyskutujemy) jest RUCH. Sport świetnie działa jako antydepresant i dzięki niemu możemy skutecznie zwalczać stres. 
Najbardziej zalecaną dyscypliną dla osób z depresją jest szybki marsz lub trucht na świeżym powietrzu. Nie potrzeba do tej dyscypliny wielu środków i każdy może ją uprawiać. Minimum aktywności fizycznej do jakiej jesteśmy zachęcani, która już zacznie wpływać na nasze zdrowie        ( dobrostan fizyczny i psychiczny) to 30 minut tygodniowo. Ktoś powie: tylko? To około 6 minut dziennie nie licząc weekendów. Jeśli macie więcej aktywności fizycznej to brawo, bo niektórzy zaczynać muszą od minimum. 
Osoby z depresją czytając to powiedzą, że nie chce im się i pewnie będzie to zasadne. Może nam się nie chcieć. Warto jednak spróbować! Jeśli nie spróbujesz i nie pokonasz największego wroga jakim są drzwi twojego domu to nie przekonasz się dlaczego warto. Jeśli samej/mu nie chcesz, bo nudno jest, to umów się z kimś, przez co też zmotywujesz bliską Ci osobę.  Co ważne po przeczytaniu tego artykułu nie machnijcie się od razu na siłownię i wszystkie sprzęty na niej po kolei. Pamiętaj, że aktywność fizyczna powinna być dawkowana stopniowo. Szczególnie dotyczy to osób które cierpią na otyłość, astmę albo wysiłkiem dla nich jest wejście na 2 piętro bez zadyszki. Lepiej stopniowo i systematycznie dawkować aktywność wprowadzając ją między codzienne czynności niż po przeczytaniu tego czy zasłyszeniu skądś, że trzeba ćwiczyć robić tzw. zrywy ćwiczeniowe raz na jakiś czas. Jeśli nie dostosujemy aktywności fizycznej do swoich możliwości to zamiast wzmocnić swoje serce, możemy doprowadzić do tego, że nie wytrzyma ono narzuconego tempa i znajdziemy się w szpitalu. Tego nikt nie chce. Jednak wolę uczulić bo słyszałam i o takich przypadkach. 
MASAŻ JAKO RUCH? 
Jako fizjoterapeutka i osoba mająca kontakt z różnymi typami osobowości pacjentów zalecam ruch w różnej postaci jako najlepsze lekarstwo. Świetnie na osoby borykające się z przewlekłym stresem, zmęczeniem, złością, depresją, albo stresem pourazowym działa masaż, który można zaliczyć do pewnej formy ruchu. Jest to ruch dawkowany do naszego organizmu poprzez ręce masażysty. W zależności od miejsc kumulowania się stresu fizjoterapeuta rozmasowując partie ciała pomaga powrócić do równowagi w organizmie. Coraz więcej badań trafia do nas do Polski, które potwierdzają pozytywny wpływ masażu na nasze zdrowie psychiczne. Stres przewlekły często kumuluje się w mięśniach i powięzi. Osoby zestresowane często mają bardzo pospinane mięśnie i to nie tylko karku, który jest uważany za miejsce kumulowania się napięcia po sytuacjach stresowych. Bardzo często u osób ze stresem przewlekłym pracujemy na mięśniach głębokich brzucha, z przeponą, mięśniach twarzy, na odcinku lędźwiowym i kilku ważnych jeszcze rejonach ciała. Masaż taki daje świetne rezultaty, niektórzy pacjenci nie mający problemów natury emocjonalnej po masażu w tych rejonach sami nie wiedzą czemu lepiej się czują. Jak widać masaż jest dobry dla każdego, należy tylko dostosować jego rodzaj do pacjenta. Najlepszą jednak metodą, najtańszą i dostępną dla każdego o każdej porze jest ruch. Także wstań teraz od komputera, odłóż telefon, tablet i się poruszaj. Może spacer? 
 

 
29 wrzesień 2017
 
Dziś międzynarodowy dzień kawy 29.09.2017!!! Kawa.... czy rzeczywiście szkodzi zdrowiu?

Kawa. Samo słowo już przywodzi na myśl aromatyczną,  z lekką pianką albo z mlekiem pyszny powód do przerwy lub wspaniale rozpoczętego dnia. Ten popularny napój pochodzi z Etiopii, obecnie najwięcej mówi się o kawie z Brazylii. Najpopularniejsza forma tego napoju to espresso czyli czarna i aromatyczna kawa. Inni uwielbiają rodzaj jakim jest latte macchiato albo cappuccino. Co jednak z tą szkodliwością kawy? Dlaczego nadal jest przez niektórych uważana za niezdrową używkę?  Obalmy mity i cieszmy się smakiem pysznej aromatycznej kawy! 
Mit 1 Kawa szkodzi zdrowiu.  Fakt - kawa pita w ilości do 3 filiżanek dziennie zmniejsza ryzyko zachorowań na marskość wątroby i chorobę Parkinsona, zmniejsza ryzyko udaru, ma właściwości przeciwzapalne, opóźnia proces starzenia się tkanek, zmniejsza ryzyko zachorowania na raka .  Ważne jednak by zachować umiar w piciu tego napoju. Są eksperci którzy sądzą, że możemy pić do 5 filiżanek dziennie. Jednak może zostańmy przy 3 :) 
Mit 2 Kawa wypłukuje magnez. Fakt -  Wg badań codziennie wypłukiwane jest ok 4 mg magnezu a jedna średnia kawa dostarcza ok 6 mg. Naukowcy zbadali, że kawa dostarcza ponad 5% magnezu dorosłym mieszkańcom Ameryki. Więc jesteśmy na plus a nie na minus.
Mit 3 Kawa espresso zawiera najwięcej kofeiny.  Fakt -  Jej intensywny smak wcale nie idzie w parze z dużą ilością kofeiny. Smak to nie moc. Badania wykazały, że najwięcej kofeiny znajduje się w kawach rozpuszczalnych. Dużą jej ilość również zawierają tzw kawy parzone, gdzie wymagany jest wydłużony czas parzenia. Pamiętacie tzw zalewajki z czasu PRL??? Te kawy to są bomby kofeinowe. 
Mit 4 Kawa pobudza i powoduje, że nie zaśniemy. Fakt - kawa pobudza ale po około 20 minutach, bo dopiero wtedy trafia do naszego obiegu krwi. Na początku jednak rozleniwia, możemy poczuć się senni. Kawa niczym obiad na ciepło powoduje pobudzenie ale układu trawiennego co spowalnia inne funkcje organizmu. Już wiecie czemu po kawie zamiast dostać tzw. poweru chce wam się SPAĆ?  
Mit 5 Kawa robusta jest najbardziej kwasowa. Fakt - kwasowość to naturalna cecha kawy. Mocniej kwasowe, lekko gorzkie są kawy mocno palone. Napar z takiej kawy jest bardzo intensywny i może być odbierany jako wysoka kwasowość, cierpkość. Ale uwaga najbardziej kwasową kawą jest Arabica ( prawdopodobnie przez to, że zawiera mniej cukru) 
Mit 6 Kawa powinna być przechowywana w lodówce. Fakt - kawa nie lubi zmian temperaturowych. Najlepsza kawa jest przygotowywana z ziaren w pokojowej temperaturze. Pamiętajmy, że to co zabija aromat i świeżość kawy to wilgoć. Zadbajmy by była przechowywana w szczelnie zamkniętym opakowaniu. A lodówka z suchością czy wilgocią Wam się kojarzy??? Sami znacie już odpowiedź czy szaleć z przechowywaniem kawy w lodówce. 
Mit 7 Kawa jest wykorzystywana tylko jako napój. Fakt - kawa może oczyszczać powietrze z nieprzyjemnych zapachów, kawa jest składnikiem wielu kosmetyków które pobudzają przemianę materii i przyśpieszają spalanie tłuszczów, kawa jest świetnym dodatkiem do deserów... 
Wiele można by było jeszcze pisać na temat kawy. Mam nadzieję, że zmieniliście zdanie o tym wspaniałym napoju! Powiem szczerze, że rok temu w niektóre z tych mitów wierzyłam, ale na szczęście udało się je obalić przy pomocy osób którym zależy by inni znali prawdę o kawie. Cieszę się, że badania naukowe również sięgają tej sfery. Pamiętajmy, że w nadmiarze nic nie będzie zdrowe. Zadbajmy o zdrowy umiar i cieszmy się smakiem świeżo mielonej, aromatycznej kawy. 

Ps. Jak myślicie, co piję pisząc ten wpis??? 
 
13 wrzesień 2017
 
Jak nosić prawidłowo niemowlaka, małe dziecko.
 
Dla świeżo upieczonych rodziców.
Jak nosić, trzymać dziecko? Czy tzw. "pozycja poznawania świata" jest prawidłowa? Jeśli tak to dla jakiego dziecka? Zapraszamy do obejrzenia bardzo ciekawego filmiku który wyjaśnia w prosty sposób jak nosić dziecko. Do jakiego noszenia też powoli zmuszać dziecko i dlaczego warto inaczej układać.
Ten krótki filmik wiele wyjaśnia: 
http://babyonline.pl/jak-nosic-dziecko-pozycja-na-fasolke,pielegnacja-niemowlaka-film,381,r22.html
Jeśli po obejrzeniu filmiku pojawiają się u Państwa pytania dotyczące trzymania, szeroko pojętego rozwoju i pielęgnacji niemowlaka zapraszamy do umówienia się na wizytę do naszego specjalisty. Odpowiemy na wszystkie nurtujące pytania świeżo upieczonych rodziców. 
 
18 wrzesień 2017
 
Co dokładnie dzieje się z kręgosłupem dziecka ze skoliozą.
 

Bardzo się cieszę, że często bagatelizowany temat skolioz choć na chwilę pojawił się w programie. W bardzo dużym skrócie pokazane ale to co najważniejsze zostało powiedziane - główna droga leczenia to fizjoterapia czy rehabilitacja, a nie gorsetowanie. Operacja jest już ostatecznością. Dlatego od najmłodszych lat dbajmy o prawidłowy rozwój naszego kręgosłupa i dbajmy o swoją postawę. Oprócz tego profesor pokazuje jak prawidłowo wykonywać czynności dnia codziennego , oraz na jakim materacu spać. 
http://36i6.tvn.pl/wideo,3419,v/co-dokladnie-dzieje-sie-z-kregoslupem-naszego-dziecka-kiedy-ma-skoli...
28 sierpień 2017
 
Obniżone napięcie mięśniowe u dziecka.

Odpowiedź na Państwa pytania odnośnie napięcia mięśniowego. Co oznacza, na co zwrócić uwagę i dlaczego tak ważna jest praca nad prawidłowym napięciem u dziecka już od małego? Na jakie sfery życia wpływ ma rozwijające się nieprawidłowe napięcie mięśniowe? Zapraszam do lektury!                 
Każde dziecko jest indywidualistą i rozwija się we własnym tempie. Jednak pewne ogólne zasady powinny obowiązywać w przypadku każdego dziecka. Dlatego lekarz pediatra ogląda i bada niemowlę, regularnie oceniając postępy w jego rozwoju. Nieprawidłowe napięcie mięśni to zazwyczaj jedynie sygnał, że dziecku trzeba pomóc, aby mogło dalej się prawidłowo rozwijać. Jeśli ma zaburzenia napięcia, później może zacząć siadać, chodzić, ale odpowiednie ćwiczenia pomogą zlikwidować przeszkody na drodze do prawidłowego rozwoju.        
Nie można powiedzieć, że skoro niemowlę zdrowo wygląda, chętnie zjada i dobrze przybiera na wadze, nie ma się co martwić nieprawidłowym napięciem mięśniowym, bo z tego wyrośnie. Zaniedbanie lub zlekceważenie tych zaburzeń może mieć poważne konsekwencje. To trochę tak jak z nieleczoną łagodną infekcją dróg oddechowych. Zbagatelizowana może przerodzić się w zapalenie płuc, a właściwie leczona szybko mija.
Dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym są bardziej ospałe, mało płaczą, położone na brzuszku nie próbują unosić główki i wykazują mniejszą radość na widok rodzica. Zdarza się, że podczas przewijania lub innej zmiany pozycji stają się niespokojne, denerwują się, ponieważ nie mogą wtedy kontrolować swego ciała. Rodzice zauważają, że dziecko jest wyciszone, mniej aktywne i nieskore do zabawy czy przemieszczania się, pojawiają się też trudności z karmieniem dziecka piersią.
Ustalenie przyczyn zaburzeń napięcia mięśniowego jest trudne. Odpowiedzialne mogą być nieprawidłowości w czasie ciąży, porodu, niedojrzałość układu nerwowego, niedotlenienie mózgu lub krwawienia śródmózgowe. Problem nie tkwi w samych mięśniach. Nie są one chore ani za słabo lub nadmiernie rozwinięte. Przyczyną są zaburzenia w układzie nerwowym. Upraszczając, struktury nerwowe odpowiedzialne za pracę mięśni i zarządzające ich czynnością są albo nadgorliwe w swojej pracy, albo nie są w pełni sprawne.
Gdy lekarz pierwszego kontaktu skieruje dziecko do specjalisty - neurologa. Ważne, aby wizyta odbyła się jak najszybciej po stwierdzeniu przez pediatrę zaburzeń. Zwlekanie działa na niekorzyść dziecka. Jeżeli specjalista stwierdzi nieprawidłowości zaleci rehabilitację, którą warto rozpocząć najszybciej, jak to możliwe, bo dzięki temu nieprawidłowe zmiany zostaną zatrzymane, nie będą się pogłębiały, a mięśnie dziecka "nauczą się" właściwego zachowania. Układ nerwowy dziecka jest bardzo "plastyczny". Odpowiednimi ćwiczeniami, zabawami i układaniem malca można wypracować prawidłowe reakcje
Rehabilitacja to nie powód do paniki, ale zadanie, które trzeba wykonać, aby dziecku pomóc. Jeśli malec ma niewielkie przejściowe zaburzenia, zapewne wystarczy kilka, kilkanaście spotkań pod okiem rehabilitanta, który powie, jak układać dziecko, jak nosić, jak do niego podchodzić i jak się z nim bawić, aby prawidłowo stymulować rozwój i złagodzić nieprawidłowości w napięciu mięśni. Przy poważniejszych zaburzeniach niezbędna jest bardziej specjalistyczna rehabilitacja. Bez względu na rodzaj zajęć, ćwiczenia trzeba także wykonywać codziennie w domu. Rehabilitant nauczy rodziców, jak mogą w domu bawić się i pracować z dzieckiem, aby mu pomóc.
Z dzieckiem trzeba koniecznie ćwiczyć systematycznie w domu, zgodnie z zaleceniami lekarza lub rehabilitanta. Tylko wtedy do układu nerwowego dziecka trafi odpowiednia liczba bodźców, które "utorują" nowe prawidłowe ścieżki. Praca samego rehabilitanta to za mało, bo 1-2 godziny tygodniowo nie pomogą dziecku pozbyć się nieprawidłowości. Poza tym, kontakt z mamą, jej dotyk i czułości mają ogromne znaczenie dla prawidłowego rozwoju dziecka. 
 
24 sierpień 2017
 
Witamy ponownie! Pierwszy wpis na nowej stronie!
Zmieniamy się dla Was!
 
Specjalnie dla Państwa zmieniliśmy stronę internetową by była jeszcze bardziej czytelna, łatwa w obsłudze oraz postawiliśmy na systematyczne wprowadzanie ciekawych artykułów do Bloga. Znajdą Państwo tu ślady naszej pracy w gabinecie, odpowiedzi na zadawane często pytania odnośnie jednostek chorobowych i ich leczenia. Zachęcamy do komentowania i zadawania pytań. Jesteśmy ciekawi Państwa opinii. Chcemy by zdobywanie wiedzy na temat swojego zdrowia było przyjemne i wciągające. Dzielimy się swoją wiedzą bo uświadomiony pacjent to najlepszy pacjent. Zachęcamy do częstego zaglądania tutaj i na nasz profil firmowy na facebooku. Co jakiś czas będą się pojawiały promocje tematyczne dla dzieci i dla dorosłych. Bądźcie z nami na bieżąco. 
Pozdrawiamy serdecznie FizjoStrefa